Wydać 4 albumy w 3 lata to nie lada osiągnięcie. Fajnie gdy dodatkowo ilość idzie w parze z jakością. W przypadku Sabbathów moim zdaniem wypadło to średnio. Po 2 genialnych albumach i jednym bardzo dobrym nastąpił w końcu spadek formy… Ale oczywiście nie jest tak źle. Vol.4 to przede wszystkim “Wheels Of Confusion” a właściwie druga część tego kawałka – niewymieniony w spisie utworów “The Straightener”. Te 2,5 minuty instrumentalnego grania to istny majstersztyk z pokazem umiejętności Iommiego. Mistrzostwo świata. Gdy już odpalę Vol.4 to muszę zaliczyć co najmniej 3-4 odsłuchy Prostownicy zanim przejdę dalej. No właśnie… A co my tu mamy dalej? “Tomorrow’s Dream” oparto na bardzo ciekawym riffie, przyjemnie się tego słucha. Podobnie jak zwariowanego i lekko kosmicznego “Supernaut”. Warto również zwrócić uwagę na zamykający płytkę “Under The Sun” a właściwie jego drugą część Czytaj dalej Black Sabbath – Vol. 4