Zacznijmy dość nietypowo. Jeśli liczyłeś na to, że “Hardwired…” będzie tak zwanym “powrotem do korzeni” czyli grania sprzed ponad 25 lat to spokojnie odpuść sobie dalsze czytanie tego tekstu jak i słuchanie nowej Metalliki. Jeśli miałeś jakiekolwiek oczekiwania wobec ich nowego albumu – patrz wyżej. Jeżeli wychodziłeś z założenia, że “co ma być to będzie”, to możesz przejść dalej – ale na własną odpowiedzialność;) Czytaj dalej Metallica – Hardwired… To Self-Destruct