Trzeci i jednocześnie chyba najlepszy album w dorobku grupy – kwintesencja hardkoru lat 90tych. Pamiętam jak na początku XXI wieku strasznie jarałem się tymi klimatami. Później przeszło mi i na kilka lat “pokłóciłem się” z Biohazardem. Przypomniałem sobie o nich przy okazji premiery Reborn In Defiance. Jakiś czas później podczas internetowych zakupów na ebayu znalazłem u jednego użytkownika duży pakiet biohazardowych krążków w dobrej cenie. Wśród nich był właśnie ten ze zdjęcia obok – w limitowanej edycji w pomarańczowym pudełku + logo bio-zagrożenia. Zasadniczo zboczenia na punkcie takich bajerów nie mam ale skoro trafiła się okazja to czemu nie skorzystać?;) Czytaj dalej Biohazard – State Of The World Address