Dwa lata temu uczestniczyłem w jednym z najlepszych festiwali w swoim życiu. Na Red Smoke Fest do Pleszewa jechałem w zasadzie na dwa koncerty: Colour Haze i Greenleaf. Skończyło się praktycznie pełną listą “zaliczonych” występów i poznaniem tak świetnych ekip jak Ecstatic Vision, Mars Red Sky czy Takeshi’s Cashew. Dużo działo się też na Camp Stage gdzie odbyło się kilka koncertów, które zasługiwały na główną scenę. Czytaj dalej Five The Hierophant – Apeiron
Archiwa tagu: post metal
Blindead23 – Vanishing
Historia Blindead jest idealnym przykładem tego, jak burzliwe potrafią być losy zespołów. Na początku trzy ciężkie i brutalne dzieła, w tym jedno wyjątkowe, które zostało docenione nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Gdzieś w międzyczasie powstała również bardzo udana EP-ka. Po wydaniu swojego opus magnum zespół skręcił w mniej hermetyczne rejony. Czytaj dalej Blindead23 – Vanishing
Hauntologist – Hollow
W swoich recenzjach wielokrotnie podkreślałem, że „Polska metalem stoi”. I nie mówimy tu tylko o takich legendach jak Vader czy Behemoth bo tylko na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat powstało wiele projektów, które pokazywały bardzo różne odsłony ciężkiego grania budując również międzygatunkowe mosty. Czytaj dalej Hauntologist – Hollow
The Ocean – Holocene
The Ocean to jeden z tych zespołów, w przypadku których jakakolwiek wzmianka o nadchodzącym nowym powoduje u mnie szybsze bicie serca. Nie inaczej było w przypadku “Holocene”, którego pierwsza zapowiedź pojawiła się na początku roku i z miejsca wywołała spory szok. Zespół już wcześniej przyzwyczaił słuchaczy do elementów elektronicznych. Czytaj dalej The Ocean – Holocene
MuN – Nhemis
Wydana trzy lata temu “Presomnia” sprawiła, że dyskografia wrocławskiego zespołu z miejsca wylądowała w mojej kolekcji płyt. Na przestrzeni lat 2016-2020 zespół nagrał trzy wyraźnie różniące się od siebie albumy. Jednak każdy z nich wciągał i intrygował słuchacza w porównywalny sposób. Zatem nie mogę zaprzeczyć – już od dłuższego czasu czekałem na następcę “Presomnii”. Czytaj dalej MuN – Nhemis
Entropia – Total
Często zdarza się, że nie rozwijając się nie tylko stoimy w miejscu ale tak naprawdę zaliczamy regres. Z takiego założenia wychodzi z pewnością ekipa Entropii. Każdy z dotychczasowych albumów muzyków z Oleśnicy był dość drastycznie różny od swojego poprzednika. Jednak mimo sporej rozbieżności stylistycznej jaka powstała na przestrzeni ponad 15 lat działalności, zespołowi udało się utrzymać bardzo wysoki poziom Czytaj dalej Entropia – Total
Gorycz – Kamienie
Furia, Morowe, Mgła, Odraza, Licho, Kły, Gorycz. Brakuje jeszcze tylko Chandry, Gehenny i Marazmu aby stworzyć idealny opis szczecińskiej zimy. Jednak gdy skreślimy “braki” to na liście otrzymamy spis polskich zespołów obracających się wokół sceny black metalowej. Jakiś czas temu przy okazji jednej z kolejnych premier spotkałem się z krytycznym komentarzem, którego autor zarzucał, że pojawia się kolejny taki sam projekt tylko z inną nazwą. Czytaj dalej Gorycz – Kamienie
Grief Circle – Weightless
O tym, że Polska “umie” w różne post metale wiemy już od dawna. Na przestrzeni ostatnich lat ukazało się wiele wydawnictw, które zyskały uznanie nie tylko w kraju ale również i na świecie. Kończący się 2022 rok pod kątem gatunkowym wypada mocno średnio. Jednak sytuację próbuje swoim debiutanckim albumem ratować pochodzący z Sosnowca Grief Circle. Czytaj dalej Grief Circle – Weightless
White Ward – False Light
White Ward był jednym z moich najważniejszych odkryć 2019 roku. “Love Exchange Failure” znalazłby się prawdopodobnie w czołówce najczęściej odtwarzanych przeze mnie albumów w tamtym czasie. Do dziś wracam do niego bardzo często i uważam go za jeden z najciekawszych materiałów nagranych w ostatnich latach w gatunku. Czytaj dalej White Ward – False Light
Cult Of Luna – The Long Road North
Najnowszy album Cult Of Luna, podobnie jak kilka poprzednich, można by opisać właściwie jednym zdaniem – jest to kolejna bardzo dobra pozycja w dyskografii Szwedów. Nawet wydany 6 lat temu „Mariner”, do którego początkowo podchodziłem z dystansem, w końcu się osłuchał i stanowi teraz dla mnie ważny punkt w twórczości zespołu. Czytaj dalej Cult Of Luna – The Long Road North