Pierwsze skojarzenie po przesłuchaniu “Here Comes My Train”? The Black Keys! Drugie? Jednak nie do końca: niby muzycznie się zgadza ale wokal inny – nawiązujący do klasyki czyli The Doors i maniery Jima Morrisona.
I tu pojawia się pierwsza ciekawostka dotycząca Oil Stains. Otóż w tym duecie z Koszalina za mikrofonem siedzi perkusista – rzecz rzadko spotykana, szczególnie w polskim przemyśle muzycznym. Ale dzięki temu Oil Stains już na starcie wyróżnia się czymś ciekawym i nietypowym. Czytaj dalej Oil Stains – Here Comes My Train