Kiedy ekipa Obscure Sphinx w październiku 2019 roku wchodziła do studia aby zarejestrować następcę “Epitaphs” nikt nie spodziewał się, że w przeciągu pół roku cały świat stanie na głowie. Nowy krążek do dziś nie ukazał się i mimo braku oficjalnych informacji obstawiam, że główną tego przyczyną jest szalejąca na świecie pandemia. Czytaj dalej Obscure Sphinx – Thaumaturgy II
Archiwa tagu: obscure sphinx
Obscure Sphinx – Epitaphs
Rok 2016 jest wyjątkowo obfity w interesujące premiery muzyczne. Za nami jest już wiele ale najciekawsze dopiero się zaczyna i do końca roku na mojej półce wyląduje jeszcze kilkanaście krążków. Spośród kilkudziesięciu tegorocznych zapowiedzi Obscure Sphinx był jedną z najbardziej przeze mnie wyczekiwanych.
Ogromny apetyt podsycił dodatkowo zapowiadający album „Nothing Left” – wielowątkowa, rozbudowana kompozycja oparta na wkręcającym się w głowę motywie, soczystych, przytłaczających riffach i Wielebnej w wyśmienitej formie. Czytaj dalej Obscure Sphinx – Epitaphs
Obscure Sphinx – Anaesthetic Inhalation Ritual
Przygodę z Obscure Sphinx zacząłem od Void Mother czyli ich drugiego albumu. Na zespół ten trafiłem w sumie zupełnie przypadkiem – z powodu okładki: intrygującej, wzbudzającej skrajne odczucia – fascynacji a jednocześnie odrazy. Trzeba było zatem sprawdzić co za dźwięki ukrywają się pod tą przykrywką. Była to miłość od pierwszego przesłuchania – krążek katowałem niemiłosiernie przez kilka tygodni, do dziś wracam do niego kilka razy w miesiącu. Po dojściu do pewnego punktu nasycenia Void Mother wypadało sprawdzić co ekipa Obscure Sphinx ma jeszcze do zaoferowania. Okazało się, że debiutancki album Anaesthetic Inhalation Ritual. Nie będę ukrywał: materiału przesłuchałem na YT. Niby fajne to było, ale nie do końca. Poza tym w tym czasie robiłem jeszcze 50 innych rzeczy. Zatem po jednorazowym odsłuchaniu dałem sobie spokój i wróciłem do VM. Czytaj dalej Obscure Sphinx – Anaesthetic Inhalation Ritual
Obscure Sphinx – Void Mother
Dawno żaden nowo poznany przeze mnie zespół nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ekipa Obscure Sphinx. A wszystko zaczęło się bardzo niepozornie – od okładki: z jednej strony odpychającej, przerażającej ale z drugiej intrygującej i niesamowicie przyciągającej uwagę. Cover ten pojawił się przy recenzji wychwalającej Void Mother pod niebiosa. Zacząłem drążyć – okazało się, że nie jest to odosobniona opinia tylko grono zachwyconych było dość pokaźne. Po przesłuchaniu 2 utworów w internecie kupiłem krążek praktycznie w ciemno. Po pierwszym odsłuchu dołączyłem do tego grona. Void Mother to drugie wydawnictwo warszawskiego zespołu, który został założony zasadniczo dość niedawno bo w 2008 roku. Ich pierwszy album dużego zamieszania na scenie nie narobił ale jego następca ma na to wielkie szanse. A dlaczego? A to dlatego, że Void Mother to jeden Czytaj dalej Obscure Sphinx – Void Mother