Moja przygoda z tym wydawnictwem rozpoczęła się cholernie nieszczęśliwie. Najpierw w internecie pojawił się singiel “Old Sparky”. Fajny ale bez rewelacji, nie powiem, że jakoś specjalnie mnie poruszył. Za chwilę sytuacja totalnie odmienna. W jednym z portali pojawiła się do odsłuchu cała płyta. Przesłuchanie chciałem odłożyć do momentu aż świeżutki krążek wpadnie w moje łapki a muzyka poleci z Pianocrafta. No ale jeden utwór odpaliłem. Pech chciał, że był to “The Trick”. Długo zbierałem szczękę z podłogi, takiej petardy dawno nie słyszałem. No i muszę przyznać, że się nakręciłem. I to bardzo. Nadszedł ten dzień – pierwszy odsłuch…. I lekkie rozczarowanie. Bo takie okrutne petardy mamy tu tylko trzy: wspomniany przed chwilą “The Trick” oraz “Bundy’s DNA” i “The Payback”. Czytaj dalej Acid Drinkers – La Part Du Diable