16 lat po premierze Nocy W Operze powstał album, który dorównuje jej poziomem, album wybitny. W wypadku Innuendo jestem totalnie subiektywny, darzę tę płytę olbrzymim sentymentem, uwielbiam ją. I nie jestem sam – Teraz Rock “wycenił” album na 5/5. Ale nie wszystkie opinie są tak pochlebne: od Allmusic poszło już tylko 3/5, tak samo w Rolling Stone (chociaż od internautów jest już ok. 4,5/5). Co by nie było jest to pierwsze wydawnictwo grupy, które zorganizowałem sobie sam i przesłuchałem z własnej, nieprzymuszonej woli. Kawałkami z wcześniejszych płyt gnębili mnie kuzyni:) Innuendo rozpoczyna się już z grubej rury kawałkiem tytułowym. Jest to utwór potężny, genialny, dorównujący poziomem “Bohemian Rhapsody”. Smaczku dodaje mu fragment grany na gitarze hiszpańskiej przez Steve’a Howe z Yes. Czytaj dalej Queen – Innuendo