Po wydaniu Damage ekipa Kosheen długo milczała. Fani grupy chyba pogodzili się już z faktem, że to koniec. Aż tu nagle – po 5 latach studyjnej nieobecności pojawił się Independence. Krążek ten w pełni rekompensuje bardzo długi czas oczekiwania i udowadnia, że Kosheen ma jeszcze wiele do powiedzenia jeśli chodzi o scenę taneczno-klubową. Independence to ponad godzina muzyki podzielona na 14 utworów, z których większość aż ocieka przebojowością i bez większego wysiłku mogłaby one podbić klubowe parkiety. Pod tym względem jest zdecydowanie lepiej niż na Damage. Już sam początek albumu sprawia, że słuchaczowi noga zaczyna bezwiednie chodzić w rytm muzyki;) Może otwierający całość „Addict” nie robi tego tak intensywnie ale drugi na track liście „Get A New One” już tak. Kawałek jest nieziemsko nośny. Czytaj dalej Kosheen – Independence