Incesticide nie jest pełnoprawnym studyjnym albumem Nirvany. Jest to zbiór B-side’ów, coverów, przeróbek i rzeczy wcześniej niewydanych. Czyli takie odgrzewanie kotletów i polowanie na kasę fanów? Niekoniecznie bo tak naprawdę mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym materiałem. Zacznijmy od coverów. Na warsztat zespół wziął „Turnaround” Devo oraz „Molly’s Lips” i „Son Of A Gun” The Vaselines. Utwory te nie odbiegają drastycznie od nagrań oryginalnych, ubrane zostały tylko w nirvanowe szaty i dostały gitarowego kopa. „Turnaround” brzmi jakby był nagrywany w warunkach domowych, z dalszej odległości. W „Molly’s Lips” zmieniono trochę tekst. Dzięki tym coverom dotarłem do ich pierwowzorów – te mimo lekkiej archaiczności są całkiem ciekawe i taki „Son Of A Gun” fajnie brzmi w wersji z damskim wokalem. Czytaj dalej Nirvana – Incesticide