Jedna myśl nt. „Rosetta – A Determinism Of Morality”

  1. Wciąż jakoś nie mogę się do tego albumu przekonać. Może to przez sentyment i ogromną zajawkę na Wake/Lift, ale przy każdym przesłuchaniu mam wrażenie, że czegoś mi brakuje. Albo to tylko moje fanaberie, bo skonkretyzować zarzutu nie potrafię :>.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *